Pozycja sztucznej inteligencji w branży audiowizualnej rośnie w zawrotnym tempie – to już nie eksperyment, lecz pełnoprawne narzędzie produkcyjne. I choć AI wkracza do obszaru zarezerwowanego dotychczas dla ludzkiej kreatywności i sprawczości, nie zastępuje zupełnie twórców i nie dokonuje rewolucji estetycznej. Jej rola polega przede wszystkim na automatyzacji i usprawnieniu kolejnych etapów powstawania filmów czy seriali. Dziś algorytmy tworzą storyboardy i prewizualizacje, przyspieszają żmudne procesy postprodukcji oraz generują elementy obrazu, które wcześniej wymagały ogromnego nakładu pracy licznych specjalistów. Jednocześnie dynamika rozwoju technologii sprawia, że trudno przewidzieć, jak głęboko generatywne modele AI wpłyną w najbliższych latach na kształt i odbiór kina, co z kolei stawia przed przemysłem audiowizualnym istotne wyzwania etyczne i praktyczne.

Było kiedyś na południu Turcji, w Kurdystanie, tuż nad brzegiem Tygrysu, historyczne miasto o nazwie Hasankeyf. Na przestrzeni 10 tysięcy lat rozwinęły się tam liczne cywilizacje, przenikały kultury i mieszały tradycje, tworząc miasto o bogatej, wielowarstwowej tożsamości. Rozpoczęty w 2006 roku rządowy projekt budowy jednej z 22 planowanych na Tygrysie zapór – Ilısu Dam – sprawił jednak, że Hasankeyf zaczął być stopniowo zalewany przez wodę.

Każdy widz, zwłaszcza gustujący w produkcjach historycznych, kojarzy ten motyw. Piękna bohaterka trzyma się mocno jakiegoś mebla, by nieubłagana służąca lub nieprzychylna członkini rodziny mogła możliwie najciaśniej zawiązać jej gorset. Tu nie ma miejsca na oddech, ruch czy jakiekolwiek resztki komfortu. Są za to obtarcia, połamane żebra i zero autonomii. Ale czy rzeczywiście ten powtarzający się filmowy trop ma oparcie w prawdzie historycznej?

Zdominował Hollywood, opętał kinomanów, udowodnił, że viral to najpotężniejsza siła współczesnego marketingu. Method dressing osiągnął status promocyjnego must have, nad którym łamią sobie głowy najwięksi agenci sprzedaży i specjaliści od PR-u w branży filmowej. Choć upodabnianie galowych stylizacji do kostiumów noszonych przez ekranowych bohaterów może wydawać się sztuką błahą, method dressing udowadnia, że tak nie jest. Im więcej takich modowych momentów na czerwonym dywanie, tym większa szansa na sukces i zainteresowanie ze strony widzów. Na mecie modowego wyścigu czekają: status ikony mody i zielone światło na sequele.

Nad bezkresem czerwonego piachu górują kilkunastometrowe piramidy zakurzonych głośników. Z labiryntu sprzętu i plątaniny kabli wyłaniają się kolejne ręce, w końcu ktoś wpina do gniazda ostatni przewód, a w ziemię z całej siły uderza grom maszynowego bitu. Teraz kamera zabiera nas w sam środek imprezy: spaleni słońcem wagabundy bujają się pod dyktando muzyki, a ich zlepione w anonimową masę ciała zaczynają pulsować od jednostajnych uderzeń basu. Hipnotyczne dzieło Olivera Laxe’a to najgorętszy rave sezonu i zarazem madmaxowa przejażdżka wzdłuż krainy zbolałych i pragnących odpoczynku dusz. Od takiego kina pękają bębenki, z ciała ulatuje świadomość, a nogi same rwą się do rytualnego tańca oczyszczenia.

W jednej ze scen „Infinity Pool” grana przez Mię Goth Gabi, dręcząc niespełnionego pisarza Jamesa W. Fostera, czyta fragment recenzji jego źle przyjętej debiutanckiej powieści. Wśród innych zarzutów, takich jak pretensjonalny tytuł („Zmienna powłoka”), krytyk wypomina autorowi nepotyzm – literacki wydawca Edward Servek jest teściem Jamesa. Trudno w tym momencie nie pomyśleć o ewentualnych autobiograficznych (autoironicznych?) elementach trzeciego filmu Brandona Cronenberga, syna Davida Cronenberga.

Dla wielu wyda się to pewnie herezją, ale Serpico (1973), czyli klasyczny film policyjny Sidneya Lumeta opowiadający o prawdziwym nowojorskim glinie, który powiedział „nie” systemowi korupcji na posterunkach Wielkiego Jabłka, nie jest filmem doskonałym.
Już po raz dwudziesty czwarty Warszawa stanie się stolicą międzynarodowych krótkich metraży. Od 22 do 26 października w przestrzeni KINOMUZEUM w Muzeum Sztuki Nowoczesnej będziemy oglądać najlepsze krótkometrażowe filmy z całego świata. W programie: siedem tematycznych sekcji, spotkania z twórcami, nagrody i emocje. I co istotne: wstęp na wydarzenie jest wolny!
Dlaczego warto oglądać krótkie metraże?
„…z tego samego powodu, z jakiego warto czytać opowiadania. Ograniczona formuła sprzyja dyscyplinie i odwadze twórczej, a publiczność – dysponująca ograniczonym czasem i bombardowana treściami – może w niedługim czasie doświadczyć innej kultury i wrażliwości czy też zdumiewająco oryginalnej wizji świata. Niższe budżety sprawiają też, że w krótkich metrażach jest znacznie więcej wolności artystycznej” – mówi Błażej Hrapkowicz, dyrektor artystyczny Międzynarodowego Forum Filmów Krótkometrażowych.
Co znalazło się w tegorocznym w programie CINEMAFORUM?
Międzynarodowy Konkurs Krótkometrażowych Filmów Fabularnych. Różnorodność stylów, konwencji, perspektyw. Dwa filmy z Singapuru czy jeden z Haiti. Będą tytuły nominowane do Oscara i nagrodzone na festiwalu w Cannes.
American Shorts. Przygotowana wraz z American Film Festival sekcja najciekawszych filmów krótkometrażowych ze Stanów Zjednoczonych.
Mistrzowie, Mistrzynie. Sekcja poświęcona wczesnym filmom znanych reżyserów i reżyserek.
BAFTA Shorts. Przygotowana wspólnie z British Council sekcja poświęcona najlepszym filmom krótkometrażowym z Wielkiej Brytanii.
Tętno Afryki. Zaprogramowana przez Ramat Musę z festiwalu Afrykamera sekcja poświęcona afrykańskim filmom krótkometrażowym, wciąż stosunkowo mało znanym na szeroko pojętym Zachodzie.
Kino eksperymentalne. Filmy otwarte na formalne i wizualne poszukiwania, przełamywanie schematów i konfrontowanie widowni z odważnymi treściami.
Kino skandynawskie. Ta sekcja pokaże publiczności, że nordycka kultura to coś więcej niż chłód i powściągliwość.
Nagrody im. Jana Machulskiego. Laureatki i laureatów wybiera Kapituła, która wskazuje najlepsze produkcje w kategoriach: Najlepszy Film, Reżyseria, Scenariusz, Zdjęcia, Montaż, Aktorka, Aktor, Film Dokumentalny i Film Animowany.
Pokaz Niezależnych Teledysków. Formy fabularne, video-arty, teledyski aktorskie i eksperymentalne – zarówno amatorskie, jak i profesjonalne, niezależne i mainstreamowe. Selekcji dokonuje Marta Karnkowska – pomysłodawczyni i kuratorka pokazu.
Patronujemy, rekomendujemy, zagrzewamy do udziału!
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych – najważniejsze wydarzenie w kraju poświęcone rodzimej kinematografii – obchodzi w 2025 roku 50. urodziny. Projekt „50 na 50”, którego organizatorem jest Pomorska Fundacja Filmowa w Gdyni – producent FPFF, to całoroczne ogólnopolskie wydarzenie, w ramach którego w 34 miastach w Polsce, m.in. Gdańsku, Warszawie, Krakowie, Sejnach, Hrubieszowie, Bolesławcu, Lubomierzu, odbywają się przeglądy filmów z dotychczasowego repertuaru Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych.
W ten sposób jubileusz najważniejszego filmowego wydarzenia w kraju świętować będzie aż 57 instytucji.
W plebiscycie „50 na 50” użytkownicy Filmwebu mogli głosować na swojego ulubionego zwycięzcę Złotych Lwów – najważniejszego wyróżnienia Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W szranki stanęło ze sobą 50 pełnometrażowych tytułów wyróżnionych w latach 1974-2024. Możliwość głosowania w plebiscycie zakończyła się 24 sierpnia 2025 roku o godzinie 23:59.
Poniżej prezentujemy listę 10 tytułów, które zgromadziły największą liczbę głosów.
10. „Ostatnia rodzina”, reż. Jan P. Matuszyński – 2,7% głosów
9. „Dług”, reż. Krzysztof Krauze – 2,9% głosów
8. „Noce i dnie”, reż. Jerzy Antczak – 3,5% głosów
7. „Zielona granica”, reż. Agnieszka Holland – 3,8% głosów
6. „Kos”, reż. Paweł Maślona – 3,8% głosów
5. „Ziemia obiecana”, reż. Andrzej Wajda – 6,5% głosów
4. „Zimna wojna”, reż. Paweł Pawlikowski – 6,7% głosów
3. „Potop”, reż. Jerzy Hoffman – 7,4% głosów
2. „Bogowie”, reż. Łukasz Palkowski – 11,1% głosów
1. „Dzień świra”, reż. Marek Koterski – 23,5% głosów
Letnie Tanie Kinobranie to wakacyjny festiwal filmowy, który już po raz dziewiętnasty odbędzie się w krakowskim Kinie Pod Baranami. Klasyka światowego kina, największe przeboje ostatnich miesięcy, pokazy plenerowe, pasma specjalne i wydarzenia towarzyszące – Kinobranie to niemal 170 filmów ułożonych w 8 tematycznych tygodni!
Festiwal potrwa od 4 lipca do 28 sierpnia.
W lipcu i sierpniu na ekrany Kina Pod Baranami wrócą przeboje ostatnich miesięcy, a także mniej znane perełki kina niezależnego i wielkie arcydzieła sprzed lat. Letnie Tanie Kinobranie to wyjątkowa okazja, by nadrobić filmowe zaległości oraz wrócić do ulubionych historii i bohaterów. Tegoroczna edycja odbywa się pod hasłem MOC EMOCJI.
Każdy tydzień festiwalu skupia się na innych emocjach, zestawionych w kontrastowe pary. MIĘDZY PODZIWEM A NIECHĘCIĄ zachwycamy się światem lub czujemy do niego odrazę. MIĘDZY NADZIEJĄ A BEZSILNOŚCIĄ liczymy na odmianę losu i szczęśliwe zakończenie. MIĘDZY RADOŚCIĄ A SMUTKIEM pragniemy odnaleźć pozytywne nastawienie i pogodę ducha. MIĘDZY DUMĄ A WSTYDEM zmagamy się z oceną własnych wyborów. MIĘDZY MIŁOŚCIĄ A ODRZUCENIEM szukamy swojego miejsca na świecie. MIĘDZY GNIEWEM A ŁAGODNOŚCIĄ natrafiamy na skrajności – gwałtowność i siłę spokoju. MIĘDZY STRACHEM A ODWAGĄ znajdujemy się w sytuacjach granicznych, które wymagają naszego działania. A MIĘDZY NIEPOKOJEM A UKOJENIEM od zamętu próbujemy przejść do uspokojenia.
W programie Kinobrania są najciekawsze filmy, które trafiły do kin ciągu ostatniego roku – zarówno te wyróżnione prestiżowymi nagrodami (Anora, The Brutalist, Prawdziwy ból, Emilia Pérez), jak i największe przeboje box-office’u (Wicked, Gladiator II, Joker: Folie À Deux). Będzie można obejrzeć filmy najważniejszych współczesnych twórców, takich jak Yorgos Lanthimos, Wong Kar-Wai, Luca Guadagnino czy Wes Anderson. Będzie też klasyka od wielkich reżyserów, którzy na zawsze zapisali się w historii światowej kinematografii – Andrzeja Wajdy, Davida Lyncha, Wima Wendersa oraz Krzysztofa Kieślowskiego.
Pełny program: LTK
Rozpoczęła się 2. edycja Timeless Film Festival Warsaw (7-14 kweitnia). Widownia będzie celebrować kino w ramach kilku sekcji poświęconych słynnym reżyserom (m.in. Sam Peckinpah, David Lynch, Pier Paolo Pasolini) czy zjawiskom (choćby Nowe Hollywood czy klasyczne kino latynoskie). Pod ciężarem kultu ugina się wybór filmów w ramach „Uczty kinomanów i kinomanek”. Swoją sekcję będzie miał też Daniel Olbrychski.
Z pewnością interesującą i nieoczywistą propozycją jest retrospektywa Braci Quay, a więc amerykańskich mistrzów animacji poklatkowej i kina eksperymentalnego, których większość kariery artystycznej rozwijała się w Europie, a którzy znani są z inspirowanego kulturą Europy Środkowo-Wschodniej (w tym polską literaturą i sztuką) mrocznego i surrealistycznego stylu.
W ramach retrospektywy będzie można zobaczyć wszystkie trzy pełnometrażowe filmy Quayów („Instytut Benjamenta, albo ów sen, który nazywają życiem”, „Stroiciel trzęsień ziemi” oraz, premierowo, „Sanatorium Pod Klepsydrą według Braci Quay”), a także dwa zestawy krótkich metraży.
Szczególną uwagę zwracamy na retrospektywę szwedzkiej artystki Mai Zetterling, o której twórczości możecie przeczytać także na naszych łamach.
A w Bydgoszczy wystartowały dzisiaj ANIMOCJE, międzynarodowy festiwal filmów animowanych. Tegoroczna edycja odbywa się pod hasłem ROOTS, do KORZENI więc nawiązują choćby wspaniałe filmy pełnometrażowe, które znalazły się w programie:
Sen Sultany (reż. Isabel Herguera) – opowiada o kobietach wczoraj i dziś. O strachu, milczeniu, uległości, nierówności płci i społecznym piętnie, ale też o możliwości radykalnej zmiany
Kosmiczna misja Billy’ego 5000 (reż. Julian Glander) – to animowany musical coming of age rozgrywający się na Florydzie między Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem. Oniryczna historia pełna emocji, kolorów, absurdalnego humoru i muzyki.
Pamiętnik ślimaka (reż. Adam Eliot) – to wzruszająca, szczera, pełna bolesnych doświadczeń, ale też zabawna kronika życia outsiderki, która odzyskuje pewność siebie i dostrzega pozytywne strony pośród bałaganu codziennego życia.
Poza tym Animocje to:
• 3 międzynarodowe konkursy: konkurs główny, konkurs filmów dla dzieci i młodzieży oraz konkurs filmów muzycznych
• Stolen Pictures – wernisaż wystawy prac Stephena Vuillemina
• Masterclass, które w tym roku poprowadzi Daria Kascheeva
• Nagroda za szczególne osiągnięcia w Dziedzinie Dubbingu, która w tym roku trafi do rąk Katarzyny Łaski
• I jeszcze więcej!
Festiwal Korelacje to nowatorskie wydarzenie w obszarach sztuki filmowej i kultury dostępnej. W ramach wydarzenia zostaną pokazane klasyczne polskie filmy w nowej formule – fabułom towarzyszy autorska narracja tworzona przez zaproszonych do projektu mistrzów i mistrzynie słowa. Nie jest to typowa audiodeskrypcja będąca werbalnym opisem tego, co dzieje się na ekranie a rodzaj subiektywnego oprowadzania po filmie, interpretowania go w osobisty, swobodny, często emocjonalny sposób, dzięki czemu odbiorcy i odbiorczynie oglądają film oczami narratora.
Film z autorską audiodeskrypcją staje się całkowicie nowym dziełem. Festiwal Korelacje potrwa od 21 do 24 listopada w DCF – Dolnośląskie Centrum Filmowe we Wrocławiu.
W programie m.in.:
To tylko Rock, reż. Paweł Karpiński (1984) z narracją Doroty Masłowskiej
Chudy i inni, reż. Henryk Kluba (1967) z narracją Artura Andrusa
Walkower, reż. Jerzy Skolimowski (1965) z narracją Filipa Zawady
Dziecinne pytania, reż. Janusz Zaorski (1981) z narracją Filipa Springera
Wilczyca, reż. Marek Piestrak (1983) z narracją Doroty Masłowskiej
Dług, reż. Krzysztof Krauze (1999) z narracją Michała Witkowskiego
Trzeba zabić tę miłość, reż. Janusz Morgenstern (1972) z narracją Agnieszki Wolny-Hamkało
Marcowe migdały, reż. Radosław Piwowarski (1990) z narracją Agnieszki Wolny-Hamkało
Fundacja Jagody Murczyńskiej oraz Festiwal Filmowy Pięć Smaków zapraszają osoby piszące o kinie azjatyckim do udziału w pierwszej edycji Konkursu na Tekst Krytyczno-Filmowy o Kinie Azji o Nagrodę im. Jagody Murczyńskiej. Autor(ka) zwycięskiego tekstu wyjedzie na tydzień na prestiżowy festiwal filmowy do Azji!
Jagoda Murczyńska (1982-2022) była filmoznawczynią i kulturoznawczynią, a także współtwórczynią i programerką Festiwalu Filmowego Pięć Smaków. Przez lata odpowiadała za selekcję na Festiwalu, konsekwentnie sprowadzając do Polski filmy, które były odbiciem jej wrażliwości i pasji. Głównymi obszarami jej zainteresowań było kino Azji Południowo-Wschodniej, przede wszystkim to tworzone przez kobiety, a także teoria i praktyka kostiumu filmowego.
Chcąc uhonorować pamięć Jagody i jednocześnie kontynuować jej misję popularyzacji filmu azjatyckiego w Polsce, serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w Konkursie skierowanym do osób piszących o kinie Azji.
Zadaniem konkursowym jest przesłanie na adres festiwal@piecsmakow.pl niepublikowanego wcześniej eseju o tematyce dotyczącej współczesnego (po roku 2000) kina Azji Wschodniej, Południowo-Wschodniej i Południowej.
Objętość tekstu powinna wynieść od 10 do 15 tysięcy znaków ze spacjami. Do tekstu należy dołączyć krótki życiorys. Konkurs przeznaczony jest dla osób poniżej 35 roku życia. Termin składania prac upływa 20 września o północy.
Nadesłane teksty zostaną ocenione przez Jury, w którym w tym roku zasiądą: Marta Stańczyk (“Ekrany”), Katarzyna Borowiecka (Program Trzeci Polskiego Radia) oraz Marcin Jacoby (Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej). Laureaci konkursu zostaną ogłoszeni 20 października, a wręczenie nagród odbędzie się podczas 18. edycji Festiwalu Pięć Smaków.
