Kronika oporu. Niezbędnik ukraińskiego kina
Historia filmu ukraińskiego jak w soczewce skupia najważniejsze dylematy i aspiracje tego narodu w XX i XXI wieku – nawet nie tyle przez to, co pokazuje na ekranie, ile przez losy samej instytucji kina. Od próby znalezienia autonomii w ramach opresyjnych struktur ZSRR, poprzez budowę niepodległej kinematografii, aż po poszukiwanie jedności narodowej w obliczu postępującej presji i agresji ze strony Federacji Rosyjskiej – przez dziesięciolecia kino było wyrazem walki o ideologiczną, artystyczną, kulturową i finansową niezależność od Rosji.




Piosenka jest dobra na wszystko?
Muzyka to fale magnetyczne. Kiedy opuszczają źródło dźwięku, a następnie rozchodzą się w przestrzeni i docierają do narządów słuchu, niemal błyskawicznie wywołują reakcję organizmu. W momencie otrzymania przez mózg informacji o muzyce uruchomiony zostaje ośrodek przyjemności – stąd uwalniana jest dopamina, neuroprzekaźnik odpowiadający za poczucie szczęścia. Zdarza się jednak, że umysł antycypuje rozwój muzyki, a zmysły muszą poddać się bezwarunkowej reakcji: na chwilę przed najbardziej ekscytującym fragmentem piosenki po mięśniach grzbietu przechodzi dreszcz. To „wyprzedzanie” muzyki może wynikać ze znajomości danej piosenki lub z przewidywalnego rozwoju utworu.