Przejścia

Ira Sachs jest filmowcem niezwykle konsekwentnym. Od ponad dwóch dekad zajmuje się queerowymi narracjami, niezmiennie konstatując, że „miłość jest dziwna”. Po latach przyglądania się życiu uczuciowemu Amerykanów reżyser skierował kamerę na Europę. Wiele wskazuje na to, że wyciągnął lekcję z potknięć, które przytrafiły mu się na uliczkach portugalskiej Sintry wraz z "Frankie" (2019). W "Przejściach" zabiera widzów w podróż do tętniącego sztuką Paryża – miasta zakochanych, choć przeważnie tych nieszczęśliwie.

Najnowsze dzieło Sachsa opowiada historię Tomasa (Franz Rogowski) – reżysera kina niezależnego, mieszkającego w stolicy Francji ze swoim mężem Martinem (Ben Whishaw). Świętując w klubie zakończenie okresu zdjęciowego, poznaje on Agathe (Adèle Exarchopoulos), która z miejsca staje się obiektem jego seksualnej fascynacji. Nazajutrz filmowiec wraca do domu i zwierza się swojemu partnerowi ze zdrady, lecz w jego słowach nadaremno doszukiwać się krzty skruchy. Niewinny one-night stand przeistacza się w płomienny romans. Eksplorowanie przez Tomasa nieznanej dotąd sfery własnej seksualności wikła bohaterów w miłosny trójkąt, którego reguły autorytarnie ustala on sam.

            W przeciwieństwie do filmu Miłość jest zagadką (2014), w Przejściach Sachs odkłada na bok problemy społeczne, skupiając uwagę na afektywnej stronie jednostki.

Jego najnowsze dzieło buzuje od uczuć, lecz na nieszczęście postaci dramatu, wyłącznie tych niecelnie ulokowanych. Martin i Agathe zakochani są w Tomasie na zabój, co ten z lubością wykorzystuje. Choć Sachs wraz ze współscenarzystą Mauriciem Zachariasem w empatycznym geście próbują przekonać widza o wewnętrznym rozdarciu narcystycznego artysty, sprawa jest przesądzona – szwarccharakter opowieści jest jeden i ma twarz Franza Rogowskiego.

Film otwiera symboliczna scena, w której znajdujący się na planie filmowym Tomas instruuje aktora, jak winien zejść po schodach. Błaha czynność powtarzana jest kilkukrotnie, zanim ostatecznie zadowolony z każdego mikrogestu filmowiec pozwoli kamerze pójść w ruch. Tomas jest reżyserem absolutnym, dbającym o bezwarunkową realizację własnej wizji. Nawyki wyniesione z pracy przekłada na swoje intensywne życie prywatne. W socjopatycznej wręcz manierze podporządkowuje sobie otoczenie. Na obiedzie z rodzicami Agathe, sfrustrowany niewygodnymi pytaniami, odchodzi od stołu. Wraca do skonfundowanych gości wyłącznie pod warunkiem porzucenia drażniącego go tematu. Rogowski z wigorem kreuje postać butną i niepokorną, dla której socjosfera jest placem beztroskich zabaw.

Na antypodach emfazy protagonisty odgrywają swe role Whishaw i Exarchopoulos (znakomita passa aktorki trwa w najlepsze), wcielający się w bohaterów statecznych, będących kontrapunktem dla egzaltowanego filmowca-fanfarona. Agathe i Martin są zaledwie statystami, zagubionymi na planie dyrygowanym przez Tomasa.

Nierówność relacji jest czynnikiem wybrzmiewającym w filmie Sachsa szczególnie. Inicjuje ona konflikt między uwikłanymi w niewolicjonalny układ, jak również podsyca uwagę widza, kibicującego bohaterom Whishawa i Exarchopoulos w walce o odzyskanie własnej podmiotowości. Sachs i Zacharias diablo skutecznie wzniecają w publiczności pragnienie happy endu.

            Przejścia są kolażem złożonym z obrazów pożądania, co uwidacznia się w odważnych scenach erotycznych. Sachs filmuje zbliżenia w długich ujęciach, unikając montażowych wtrętów, burzących sensualność chwili. Trzyma kamerę z dala od twarzy bohaterów, tymczasem ich ciała lustruje wnikliwie i drobiazgowo. Sceny erotyczne w dziele twórcy Małych mężczyzn (2016) (kontrowersyjnie realizowane bez udziału koordynatora intymności) są jednymi z najśmielszych i najintymniejszych, jakie zrodziło w ostatnim czasie kino. Warto przy tym podkreślić, że Sachs błyskotliwie igra z oczekiwaniami widza i przeciwstawia namiętne sekwencje chłodnemu wyrachowaniu ich inicjatora. W perspektywie diegezy seks jest wyłącznie narzędziem, wirtuozersko obsługiwanym przez Tomasa. Służy za maszynkę do zaspokajania własnych hedonistycznych potrzeb, lecz także wytrych pomocny w manipulacji Agathe i Martinem.

Sachs eksperymentuje z melodramatycznymi konwencjami. W Małych mężczyznach zarzewiem dramatu jest rodzinny konflikt, w Miłość jest zagadką na drodze do szczęścia małżonków stają realia ekonomiczno-polityczne, z kolei w Zostań ze mną (2012) rozkwit uczuć uniemożliwiany jest przez nałóg jednego z partnerów. Przejścia w kontrze do poprzedników opisują sytuację, w której winę za własną klęskę ponosi wyłącznie Tomas. Najnowsze dzieło twórcy Frankie nie sprawdza się jako kino biseksualnej emancypacji, jednak pozostaje nader udaną wiwisekcją zaburzonych relacji.

 

Przejścia

Passages

Francja 2023, 91’

reż. Ira Sachs, scen. Mauricio Zacharias, Ira Sachs, zdj. Josée Deshaies, prod. SBS Productions, wyst. Franz Rogowski, Ben Whishaw, Adèle Exarchopoulos

Artykuły tego samego autora

Komentuj