Wytłumaczenie wszystkiego

Seans Wytłumaczenia wszystkiego trudno zaliczyć do przyjemnych. Nie chodzi wyłącznie o treść filmu, lecz także o kontekst odbioru – polski widz może odnaleźć tutaj własne doświadczenia. W swoim trzecim pełnometrażowym projekcie Gábor Reisz stara się przedstawić reperkusje życia w kraju, który politycznie rozłamał się na pół, a społeczeństwo przypomina beczkę prochu gotową do wybuchu w kontakcie z najmniejszą iskrą.

Taką iskrą w filmie staje się egzamin dojrzałości uczniów jednego z budapeszteńskich liceów, który obserwujemy z perspektywy trzech bohaterów. Ábel próbuje przygotować się do matury z historii, ale przeszkadza mu w tym jego narastająca fascynacja koleżanką z klasy. Tym staraniom przypatrują się: jego ojciec, György, wierny poplecznik Viktora Orbána, oraz Jakab, nauczyciel historii całym sercem popierający opozycję. Obezwładniony stresem i emocjami Ábel nie jest w stanie wydusić z siebie słowa w czasie matury i oblewa egzamin. Zawstydzony, przed rodzicami obwinia za swoją porażkę Jakaba, który rzekomo żywi do niego wrogość po politycznej awanturze z Györgym w czasie jednej z wywiadówek. To oskarżenie nauczyciela o stronniczość szybko wymyka się spod kontroli, a wynikająca z niego medialna burza wystawi na próbę dotychczasowe przekonania całej trójki. Centralną oś filmu stanowi konflikt wewnętrzny Ábla, choć nie tylko on przeżywa etyczne rozterki. Wywołana przez chłopca sytuacja zaskakuje każdego z bohaterów, wytrąca ich z codziennej rutyny i sprawia, że zaczynają kwestionować swoje racje.

Reisz nie dokonuje tendencyjnej krytyki jakiegoś konkretnego światopoglądu, a raczej wykorzystuje napięcia między bohaterami jako katalizator zbiorowego rachunku sumienia niczym w filmach rumuńskiej nowej fali. Reżyser tworzy polifoniczną narrację, przez pierwszą godzinę pozwalając widzom powoli zatopić się w świadomości bohaterów i przygotowując polityczno-etyczne pole bitwy. Reisz dzieli opowieść na rozdziały, w których misternie konstruuje relacje między postaciami i ukazuje rzeczywistość ich oczami, często krzyżując perspektywy. W codziennych sytuacjach subiektywny odbiór tych interakcji nie różni się znacząco. Jako widzowie dostajemy możliwość innego spojrzenia na podobne sytuacje, a w powtórzonych dialogach akcenty rozłożone są odmiennie. Jednak kluczowy moment egzaminu odsłania głębię konsekwencji różnic między punktami widzenia bohaterów. Elementem, który wpływa na te różnice, jest polityka.

Reisz precyzyjnie osadza postaci w węgierskim kontekście politycznym.

W przedstawionym w Wytłumaczeniu wszystkiego Budapeszcie plemienne podziały na „naszych” i „innych” sparaliżowały społeczeństwo i pozamykały obywateli w bańkach informacyjnych, reprezentowanych przez Györgya i Jakaba. Idealną tego metaforą jest patriotyczny kotylion na marynarce Ábla, który przyciąga uwagę nauczyciela w czasie egzaminu. Ten niegdysiejszy symbol niepodległości zawłaszczony został przez skrajną prawicę, a niewinne z pozoru pytanie Jakaba wyciąga na wierzch to polityczne rozdarcie. Wraz z upublicznieniem się konfliktu obraz Reisza staje się komentarzem na temat współczesnych mediów i znaczącego wpływu krzykliwych nagłówków, braku weryfikacji informacji i wygodnego osadzenia się po jednej stronie sporu na społeczną polaryzację. Ten narodowy rozpad pociąga za sobą pęknięcie w skali mikro – ironią jest bowiem to, że jedyne, co łączy Györgya i Jakaba, to zaniedbywanie swoich rodzin w trosce o stan ojczyzny. Owa polaryzacja nie dotyczy jednak wszystkich Węgrów.

Reisz osadza akcję w ramie narracyjnej: ujęciach maturzystów świętujących i bawiących się razem, niezależnie od politycznej zawieruchy, która ich otacza.

Beztroska ich wieku pozwala im ignorować wiadomości i cieszyć się sobą nawzajem, a brak wspólnego języka z rodzicami rekompensują sobie czasem spędzonym w mediach społecznościowych. Mimo że ich rodzice mają już w pełni ukształtowane poglądy, młodzi mogą sobie pozwolić na neutralność i przyjaźń ponad podziałami.

W przypadku Ábla egzamin dojrzałości nie jest wyłącznie sprawdzianem wiedzy, a faktycznie etapem dorastania – rytuałem zamieniającym problemy człowieka nastoletniego w problemy dorosłego, który musi wybrać jedną z rywalizujących grup. Wytłumaczenie wszystkiego to nie tyle diagnoza tego, co dzieje się tu i teraz. To raczej przestroga przed tym, co narastające napięcie społeczne oznacza dla pokolenia, które dopiero wchodzi w życie. Reisz znajduje w młodości kruchą nadzieję na lepsze jutro, lecz wie, że dorastanie w kraju podzielonym na dwa obozy oznacza utratę niewinności.

Wytłumaczenie wszystkiego

Magyarázat mindenre

Węgry, Słowacja 2023, 151’

reż. Gábor Reisz, scen. Gábor Reisz, Éva Schulze, zdj. Kristóf Becsey, prod. Mphilms Production, Proton Cinema, wyst. Gáspár Adonyi-Walsh, István Znamenák, András Rusznák, Rebeka Hatházi, Eliza Sodró

Komentuj