Kąpiel diabła
Soap&Skin to pseudonim artystyczny Anji Plaschg, autorki ścieżki muzycznej w Kąpieli diabła i odtwórczyni głównej roli. Plaschg dotychczas znana była jako wokalistka i multiinstrumentalistka eksplorująca mroczne zakamarki zarówno kultury, jak i własnej duszy. W 2012 roku, po śmierci ojca, doświadczeniu żałoby i długiej, leczonej klinicznie depresji, wydała płytę Narrow. Można na niej usłyszeć: „Życie leży w twoim sercu niczym w trumnie”. Utwór Deathmental jest codą Soap&Skin, ale też zdaje się płynąć w krwiobiegu zarówno tego filmu, jak i całego kina Severina Fiali i Veroniki Franz.Plaschg w Kąpieli diabła wciela się w postać Agnes – młodej dziewczyny żyjącej na XVIII-wiecznej austriackiej prowincji. W lesie zbiera kwiaty i owoce, wije z nich wianek, do chustki chowa martwe ćmy i motyle – w tym euforycznym nastroju udaje się na swój ślub. Jej mąż, choć sprawia wrażenie łagodnego i otwartego, traktuje żonę jak wyposażenie gospodarstwa. Nie informuje Agnes, że ich zadłużył, aby kupić podupadłe mieszkanie, nie potrafi się sprzeciwić krytycznej wobec synowej matce, a jednocześnie nie jest zainteresowany seksualnie żoną, unicestwiając jej pragnienie posiadania dziecka. Oboje są nieszczęśliwi, ale żyją w świecie, w którym cierpienie jest jak niesiony samotnie krzyż. Agnes pozostaje zagubiona w nieprzyjaznym miejscu i pozbawiana własnego głosu, a leśne cienie pełzają coraz bliżej niej. Rzeczywistość wpędza ją w silną depresję czy, jak ten stan określano, tytułową kąpiel diabła, czyli kondycję, na którą nie ma wówczas ani skutecznego lekarstwa, ani przyzwolenia.
Dziewczyna coraz bardziej zapada się w sobie, jednak ciało nie pozwala jej zniknąć. Jest balastem dla siebie i dla otoczenia, a jedyna możliwa ucieczka wiąże się z wiecznym potępieniem. Jak śpiewała Plaschg w Deathmental, „piekło nie zaakceptuje hymnów”.
To jednak nie od Agnes zaczyna się historia. W zagadkowej pierwszej sekwencji filmu dojrzała kobieta beznamiętnie zrzuca niemowlę w dół wodospadu. Nie są znane motywacje mordu, a i dalsze jej postępowanie jest niezrozumiałe – zgłasza się bowiem do władz, przyznając się do winy i prosząc o osądzenie. Następnie ukazane zostają jej zwłoki – noszące wyraźne ślady tortur, sprofanowane i wystawione na widok publiczny. Jak Mona Chollet pisała w Czarownicach o kobietach: „Publiczny spektakl kaźni, stanowiący potężne narzędzie siania strachu i sprawowania zbiorowej dyscypliny, zmusił je do tego, by stały się bardziej łagodne, uległe, bezwolne, znalazły miejsce w cieniu i unikały rozgłosu. Poza tym musiały one w ten czy inny sposób nabrać przekonania, że stanowią ucieleśnienie wszelkiego zła” (tłum. S. Królak, Karakter, 2019, s. 22). Ekspozycja zwłok miała odstraszać od zbrodni, ale – jak pokazuje to przykład Agnes – mogła również przypominać nie tyle o konsekwencjach mordu, ile o jego przyczynach, a przez to i zbudować poczucie więzi. Więzi paradoksalnej i rozpaczliwej, ponieważ Kąpiel diabła pokazuje niemożność zaistnienia relacji między kobietami.
Kąpiel diabła pokazuje świat, w którym już ustały procesy o czary, ale zaimplementowały w kobietach pokoleniowy lęk przed solidaryzowaniem się i niedostosowaniem. Fiala i Franz scenariusz napisali na podstawie książki Kathy Stuart Suicide by Proxy in Early Modern Germany, opisującej zbrodnię „samobójstwa z pośrednikiem”, do której uciekło się wiele kobiet w XVII i XVIII wieku. Jedna z nich, dzieciobójczyni Eva Lizlfellnerin, posłużyła za wzorzec dla postaci Agnes. W całym filmie widać dbałość rekonstrukcji historycznych detali (przykładowo egzekucyjnych drzeworytów), a także sposobów zachowań tłumu, którego chrześcijańska bogobojność łączy się z pogańskim witalizmem i wykutą w ciężkich warunkach brutalnością.
To zanurzenie w przeszłości i odejście od wyraźnych konwencji kina grozy jest novum w dorobku austriackiego duetu reżyserskiego, a jednak Kąpiel diabła zdaje się naturalnym przedłużeniem ich obsesji artystycznych.
W Widzę, widzę (2014) i Domku w górach (2019) Fiala i Franz eksplorowali przemocowe napięcia między figurami dzieci i matki, coraz mocniej też angażując się w temat kobiet w kryzysie psychicznym czy traumy życia pod religijnym dyktatem. W każdym z tych filmów bardzo dużą rolę odgrywa spojrzenie. Plaschg za jego pomocą potrafi oddać stopniowe narastanie rozpaczy i oscylować między apatią a atawistyczną desperacją. „Śmierć mentalna” wsysana jest przez ciało wszystkimi porami aż do momentu, gdy staje się ono już tylko balastem. W Kąpieli diabła tragiczny dualizm duszy i ciała nadaje rytm maladycznej, darkambientowej historii, zamieniając męski epos na kobiecą elegię.
Kąpiel diabła
Des Teufels Bad
Austria, Niemcy 2024, 121’
reż. i scen. Severin Fiala, Veronika Franz, zdj. Martin Gschlacht, muz. Soap&Skin, prod. Ulrich Seidl Film Produktion GmbH, Heimfilm GmbH, wyst. Anja Plaschg, Maria Hofstätter, David Scheid
Komentuj