Mała mama

W filmie Mała mama Céline Sciamma powraca do ukazanego w Chłopczycy (2011) wątku dzieciństwa i związanych z nim doświadczeń. Bohaterką kameralnej opowieści jest ośmioletnia Nelly, która wraz z rodzicami przyjeżdża do rodzinnego domu na wsi, by go uporządkować po śmierci babci. Dla dziewczynki jest to szczególne przeżycie, po raz pierwszy bowiem przeżywa utratę bliskiej osoby, z którą w dodatku nie miała okazji się pożegnać.

Rodzi to w niej tak duże poczucie winy, że matka – Marion – postanawia wspólnie z nią odegrać symboliczną scenę i wypowiedzieć pożegnalne słowa. Dla obu jest to niezwykle emocjonalny gest, wzmacniający istniejącą między nimi więź. Pogłębia ją również wspólne eksplorowanie starego domu i otaczającego go lasu, będących dla Marion źródłem wspomnień o sobie sprzed lat i o zmarłej matce, a dla Nelly sposobem na poznanie historii rodziny i zaznaczenie w niej swojej obecności.

Reżyserka podkreśla, iż relacja matka–córka jest dla niej szczególnie ważna, dlatego tak zbudowała swoją opowieść, by móc ukazać w niej powiązania między bohaterkami z trzech różnych pokoleń, funkcjonującymi w odmiennych rolach.

Mała mama utrzymana jest w poetyce realizmu magicznego, pozwalającego na stworzenie pętli czasowej, dzięki której Nelly spotyka się z własną matką, ale jako rówieśniczką, chętną do wspólnych zabaw w lesie i do budowy wymarzonego szałasu.

W przytulnych pomieszczeniach domowych pojawia się także nieżyjąca babcia jako znacznie młodsza, pełna energii mama, na którą mała Marion patrzy z podobnym oddaniem, z jakim w przyszłości będzie na nią spoglądać jej własna córka. Podobieństwo w zachowaniu i emocjach dziewczynek – odgrywanych przez siostry bliźniaczki – sprawia, że coraz bardziej zaprzyjaźniają się ze sobą, co w metaforyczny sposób przekłada się na bliskość odczuwaną przez dorosłą Marion i dorastającą Nelly.

Dzięki swoistej wędrówce w czasie doświadczenia dzieci i dorosłych kobiet nakładają się i przenikają, a to przekłada się na zacieranie się różnic między generacjami, sportretowanymi w intymny sposób.

Akcja filmu Sciammy rozgrywa się więc w dwóch porządkach: realnym, związanym z porządkowaniem opustoszałej rodzinnej siedziby, oraz wyobrażonym, zbudowanym wokół wspomnień i postaci z przeszłości. Łącznikiem między tymi porządkami, oprócz obecności tych samych osób w różnym wieku, są przedmioty materialne, pozwalające na płynne przenikanie się teraźniejszości i przeszłości. Nelly z zainteresowaniem ogląda wydobyte ze schowków zabawki i książki Marion, która w swoim „dziewczęcym” wcieleniu okazuje się mistrzynią w organizowaniu zabaw w plenerze, co pomaga w nawiązaniu znajomości. Aby podkreślić płynność czasową, reżyserka zadbała o szczegóły scenografii i kostiumów, wykorzystując własne wspomnienia, ale także zdjęcia i katalogi z lat 80. XX wieku, pozwalające odtworzyć modę i wzornictwo tamtej dekady.

Ostatecznie w filmowej wersji dom i stroje dziewczynek zostały tak wystylizowane, by można zauważyć różnice pokoleniowe, ale jednocześnie docenić trwałość rzeczy i miejsc oraz nieprzemijalność związanych z nimi emocji.

Jak podkreśliła Sciamma w opisie genezy filmu, chciała skupić się na emocjach i sposobie odczuwania świata przez dzieci, które we współczesnych realiach szczególnie często doświadczają różnych kryzysów i napięć. Nawet jeśli ich nie rozumieją, to odbierają towarzyszące im emocje i różnie sobie z nimi radzą. Takie przesunięcie uwagi na dziecięce bohaterki pozwala spojrzeć na Małą mamę przez pryzmat zagadnień związanych z dorastaniem, którymi zajmują się studia nad dziewczyńskością, jak można by przetłumaczyć nazwę girlhood studies. Ciekawym przykładem podobnej perspektywy w kinie polskim są filmy Doroty Kędzierzawskiej, której Diabły, diabły (1991) i Wrony (1994) ukazują losy wrażliwych dziewczynek, próbujących samodzielnie decydować o swoim życiu. Równie barwne są dorastające bohaterki filmów Wieża. Jasny dzień (2017) Jagody Szelc czy Dzikie róże (2017) Anny Jadowskiej, uchwycone w równie emocjonalnych i intymnych relacjach ze swoimi matkami, jak Nelly i jej „mała mama” z obrazu Sciammy.

Mała mama

Petite maman

Francja 2021, 72’

reż. i scen. Céline Sciamma, zdj. Claire Mathon, muz. Jean-Baptiste de Laubier, prod. Lilies Films, France 3 Cinéma i in., wyst. Joséphine Sanz, Gabrielle Sanz, Nina Meurisse, Margot Abascal

Komentuj