Nagroda Złotego Cyca. Kiepscy i humor polskich lat 90.
ak właśnie lubię interpretować fenomen Kiepskich: w sztafażu ludowego teatrzyku kryje się coś nieposkromionego i nieprzewidywalnego, co bawi swoim odklejeniem od rzeczywistości, jednocześnie pozostając zrozumiałe i zabawne dla odbiorcy, który woli dowcip bliższy swoich realiów. Bohaterowie to figury wyjęte ze znajomego, oswojonego świata – piwosz, cwaniak, babcia – ale w poszczególnych odcinkach przygody wykraczają daleko poza zwyczajny humor sytuacyjny czy oparty na prostych zniekształceniach rzeczywistości, chwilami wkraczając niemal w czwartą gęstość.