Samui Song
Pen-ek Ratanaruang podkreśla, że w jego najnowszym filmie nie warto doszukiwać się jednorodnej, przyczynowo-skutkowej linii narracyjnej, ponieważ wszystko może być fikcją i wszystko może być prawdą. W „Samui Song” reżyser daje szerokie pole do interpretacji oraz dużo uciechy z autoironii i zabawy gatunkami, jeśli tylko widz porzuci próby dociekania faktów i podąży za kolejnymi transformacjami, którym ulega zarówno główna bohaterka, jak i sama narracja.